Pornografia
Scenariusz i reżyseria: Jan Jakub Kolski, muzyka: Zygmunt Konieczny
Produkcja: 2003 (premiera: 17 października 2003 r.)
Producent: Heritage Films (Polska), MACT Production (Francja)
Opis film:
Filmowa interpretacja znanej powieści Witolda Gombrowicza pod tym samym tytułem. Akcja rozgrywa się w czasie II wojny światowej, w dworku w okolicach Sandomierza. Dwóch głównych bohaterów – Witold i Fryderyk – odwiedzają Hipolita, znanego z dawnych lat właściciela majątku ziemskiego. Goście z nudów pragną się zabawić w demiurgów i prowokują życie tak, by młodziutką i piękną córkę gospodarza pchnąć w ramiona przebywającego w dworku syna zarządcy z sąsiedniego majątku. Do tego jeszcze trwa wojna, a pułkownik Siemian dowodzący oddziałem partyzanckim ma załamanie nerwowe. Absurd, ironia, groteska a do tego niezwykły klimat życia klasy średniej na wsi, gdzie można nic nie robić, tylko gadać, jeść i pić. Jednak niewinna zabawa wymyka się spod kontroli i trup ściele się gęsto.
Film zdobył liczne nagrody, w tym uhonorowany został także Zygmunt Konieczny otrzymując dwie nagrody za muzykę: na 28. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni (2003) oraz Polską Nagrodę Filmową „Orły” (2003) przyznawaną przez Polską Akademię Filmową.
Opis muzyki:
W muzyce Zygmunta Koniecznego jest jak w Gombrowiczowskim tekście, trochę powagi, żartu, romantyzmu, niewinności, rozpaczy, strachu czy nawet delikatnej parodii. Temat główny, stał się jednym z najpopularniejszych filmowych utworów kompozytora, które żyją własnym koncertowym życiem. Napisany na orkiestrę symfoniczną w metrum dwudzielnym jest wpadającą w ucho melodią, przetwarzaną na różny sposób. Pojawia się w filmie dość często, a to w zmiennym metrum, a to w innym tempie i z innym kontrapunktem, albo w różnej instrumentacji, lub z użyciem innych instrumentów np. fortepianu. Temat buduje nastrój całości, oddając niepewność czasów, a jego przetwarzanie związane jest ze zmieniającą się akcją.
Ta melodia jest także gwizdana przez Fryderyka, głównego bohatera tej opowieści. W filmie pada wprost pytanie o nią: „Co to za melodia? Taka dziwna, wesoła i smutna zarazem?”. Okazuje się, że ta melodia ma swoją tajemnicę, która zostaje wyjaśniona na finał. W ten sposób główny temat filmu porzuca jedynie swoją ilustracyjną funkcję, wchodząc w akcję, stając się pewnym sensie jednym z bohaterów tej historii.
Kompozytor w filmie stosuje także inne motywy, choćby m.in. w tak zwanej „spowiedzi Siemiana”, której towarzyszy duet klarnetowy przynosząc inny materiał melodyczny. Zaś w zaskakującej scenie miłosnej będącej przygotowaniem do morderstwa i podczas morderstwa rozgrywa się prowadzony na trzy, ale jakby trochę „krzywy”, taniec śmierci, pisany z wielkim rozmachem, pełen zwodniczych modulacji, którego rytm podkreśla dodający odwagi instrument perkusyjny – buńczuk. Na finał powraca główny temat, wygwizdany z akompaniamentem fortepianu, podjęty później przez orkiestrę smyczkową zakończony fortepianowym solo. Zaskoczeniem staje się finał napisów, gdzie ten sam temat zabrzmiał w stylu wczesnego jazzu – dixielandu. W filmie nie brakuje także cytatów muzycznych, pojawia się m.in. przedwojenne tango W błękicie oczu twoich, czy Preludium e-moll Chopina.
Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz
Nagranie:
Plakat filmu: