Nieboska komedia (Zygmunt Krasiński)
Reżyseria: Konrad Swinarski, muzyka: Krzysztof Penderecki
Premiera: 9 października 1965 r.
Miejsce premiery: Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej, Kraków

Opis przedstawienia:

Nieboska komedia to jedno z najwybitniejszych przedstawień Konrada Swinarskiego, zrealizowanych na scenie Starego Teatru w Krakowie. Za inscenizację tego utworu reżysera uhonorowano Nagrodą Klubu Krytyki Teatralnej im. Boya–Żeleńskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Dramat Krasińskiego przedstawił Swinarski jako moralitet, eksponując przede wszystkim motyw walki dobra ze złem, znajdujący swe odzwierciedlenie w postaciach Anioła (Izabela Olszewska) i Diabła (Antoni Pszoniak). Akcja spektaklu rozgrywała się w kościele, którego wnętrze budowała precyzyjnie zaprojektowana, majestatyczna scenografia Krystyny Zachwatowicz. Tak nakreślone ramy nie pozbawiły jednak inscenizacji jej realistycznego, bardzo konkretnego i ludzkiego wymiaru. „Swinarski celebruje chrześcijańskie obrzędy, przebija je scenami pokładzin i porodu, i bardzo silnie podkreśla prozaiczną, realistycznie konkretną rzeczywistość życia postaci. (…) Z połączenia niewspółmiernych płaszczyzn rodzi się w przedstawieniu bardzo wyrazista ironia” (J. Walaszek, Konrad Swinarski, Warszawa 1991). Owa ironia najpełniej wybrzmiewa w dwuznacznym finale spektaklu, obnażającym teatralność świata przedstawionego.

Zamysł inscenizacyjny Swinarskiego doceniony został przez krytyków, którzy za atut uznali budowanie atmosfery spektaklu poprzez kontrasty – zmienny rytm i dynamikę narracji. Niewątpliwie istotną rolę odegrała tu muzyka Krzysztofa Pendereckiego, uwydatniająca owe zmiany nastrojów.

Charakterystyka muzyki:

Współpracę Krzysztofa Pendereckiego z Konradem Swinarskim i Starym Teatrem w Krakowie poprzedziły dwa spektakle zrealizowane na tej samej scenie z Jerzym Jarockim – Matka (1964) oraz Wyszedł z domu (1965). Przystępując do pracy nad muzyką do Nieboskiej komedii kompozytor znał już zarówno zespół aktorski, jak i specyfikę krakowskiej sceny.

Partytura muzyczna Nieboskiej komedii jest niezwykle rozbudowana – stanowią ją cztery obszerne części, podzielone na sceny. Podział ten dokonany został zgodnie z przebiegiem akcji przedstawienia. Charakter kompozycji jest bardzo zróżnicowany, podobnie jak ich funkcja – od utworów służących jako tło (napisanych na kilka zaledwie instrumentów) przechodzimy do monumentalnych kompozycji chóralnych, stanowiących istotny, uzasadniony miejscem akcji element przedstawienia. Wiele ciekawych efektów akustycznych uzyskano dzięki wprowadzeniu fisharmonii oraz instrumentów perkusyjnych: kotłów i tom-tomów.

O sile oddziaływania muzyki w Nieboskiej komedii pisał następująco Zbigniew Raszewski: „Muzyki tu zarazem dużo i mało. Orkiestry nie ma. Jest chór, ponadto odzywają się: fisharmonia, kotły, tam-tam, kuchenne pokrywki, grzechotka, dziecinne cymbałki, tzw. trójkąt, kościelne dzwonki i dzwony. A jednak mamy pełne uszy muzyki. Przez cale przedstawienie wije się nerwowy, synkopowany motyw wybijany na jednym kotle, potem na kotle i tam-tamie, w chwili najwyższego napięcia zmieszany z przenikliwym sykiem czyneli. Jest to motyw nienasycenia i desperacji, ale także rozpętanej namiętności i ambicji. Im bliżej końca, tym natrętniej wraca i wreszcie, razem z kilkoma obrazami i ogólnym wrażeniem pędu, najsilniej wraża się w pamięć” (Z. Raszewski, Nie-boska komedia, „Dialog” 1993, nr 3).

Magdalena Figzał-Janikowska

Nagranie:

Okładka programu:

Okładka Nieboska komedia
Skip to content