Makbet (William Szekspir)
Reżyseria: Leszek Mądzik, muzyka: Andrzej Zarycki
Premiera: 11 czerwca 2010 r.
Miejsce premiery: Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie

Opis przedstawienia:

„Makbet nosi w sobie te stany, które w konsekwencji prowadzą do jego unicestwienia. Droga, przez którą przechodzi, zmienia nie tylko jego psychikę, ale i przestrzeń, którą się tak narkotycznie żywi. Jest ona uwodząca, niebezpieczna i nieodwracalna. (…) Czerń i czerwień to symbole, przez które wędrują bohaterowie Szekspira, nieświadomi, że wypełniona barwą karminu otchłań topi ich w swoich odmętach” – pisał w programie do przedstawienia Leszek Mądzik. W Makbecie dotychczasowa estetyka teatru plastycznego Mądzika została zderzona z teatrem słowa, choć tekst został znacznie skrócony i ograniczony do najważniejszych wątków dramatu. Recenzenci opisywali realizację Mądzika jako jedno z jego najmroczniejszych przedstawień: „Mądzik i projektantka kostiumów Zofia de Ines stworzyli świat mrocznych form, które absolutnie zdominowały ludzkie marionetki. Ruchome ściany i korytarze raz po raz wyprowadzały postaci ku światłu, by po kilku słowach kazać im zniknąć w mroku” (Jarosław Cymerman, Pułapka na Makbeta, „Teatr” 2010, nr 10).

Charakterystyka muzyki:

Muzyka Andrzeja Zaryckiego doskonale korespondowała z estetyką spektaklu, wyznaczając jego rytm, podkreślając mroczny charakter i potęgując znaczenie poszczególnych obrazów. Niepokojące kołatanie powracało tu nieustannie jako dźwiękowy leitmotiv. „Wymyśliłem kilka tematów, z różną dynamiką, barwą, emocją, a ich montaż zostawiłem Leszkowi. On świetnie łączy obraz i muzykę w swoim teatrze plastycznym, więc bez obaw powierzyłem mu materiał muzyczny, do rozmieszczenia według potrzeb. Tak się czasem pracuje w teatrze, że reżyser sam dobiera odpowiednia fragmenty muzyki do sytuacji, przy czym nie zmienia nut, nie ingeruje w tekst muzyczny. Świetna była – umiejscowiona w foyer – scena na otwarcie spektaklu, z czarownicami, które zawodziły jakieś frazy i jęcząc, „atakowały” widzów. Wszystko na muzyce” – wspominał kompozytor (Życie wspominam łagodnie. Andrzej Zarycki w rozmowach z Andrzejem Pacułą, 2017).

Muzyka Makbeta pełni istotne funkcje dramaturgiczne – momentami staje się bezpośrednim katalizatorem akcji, czego przykładem jest złowieszcza pieśń-przepowiednia (utwór Makbet – Czarownice), innym razem doskonale ilustruje sytuacje sceniczne (utwór Makbet – Birnam).

Magdalena Figzał-Janikowska

Nagranie:

Skip to content